Zapomniana rocznica
Przemysłowy charakter niszczenia archiwów SB i PZPR zyskał przyzwolenie ze strony elit solidarnościowych. Nie zrobiono praktycznie nic, aby ten proces zatrzymać
Radykalni obrońcy dorobku III Rzeczypospolitej od czasu do czasu przypominają nam o kolejnych okrągłych rocznicach. Najpierw świętowano 20. rocznicę zakończenia rozmów Okrągłego Stołu, później rocznicę wyborów 4 czerwca 1989 r. i powołania Tadeusza Mazowieckiego na premiera. Obchodzono także rocznicę zmiany szyldu z PRL na RP, a nawet 20-lecie planu Balcerowicza. W tym szaleństwie kolejnych jubileuszy, sejmowych egzaltacji i akademii zapomniano o 20. rocznicy niszczenia na przemysłową skalę dokumentów SB i PZPR.
Biała legenda Mazowieckiego
Bezprecedensowy być może w najnowszych dziejach Polski proces niszczenia archiwów nie jest dzisiaj powodem do chluby. Niszczenie źródeł historycznych, bez względu na to, kto był ich wytwórcą, ma zawsze charakter zamachu na pamięć i świadomość narodową. A proces ten przypadł na czas urzędowania „pierwszego niekomunistycznego rządu” kierowanego przez Mazowieckiego, któremu po latach buduje się wyłącznie białą legendę. Co bardziej krewcy z jego obrońców potrafią nawet przyznać, że owszem, dokumenty były niszczone, ale „nasz premier” zaaferowany najważniejszymi reformami kraju po prostu nic o tym nie wiedział.
Tę sielankową wizję zapracowanego premiera, który nie ma pojęcia, że podległa mu administracja dzień i noc niszczy bezcenne archiwalia dokumentujące dzieje PRL, zaburzył przed laty Jan...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta