Kaczyński wraca do haków
Prezes PiS ma bardzo oryginalny sposób na poprawę swojego wizerunku wśród wyborców. Wszystko to, co mogłoby mu przysporzyć zwolenników, skrzętnie ukrywa. Wszystkie zaś negatywne cechy uwydatnia z wyjątkową mocą. Jak gdyby wierzył, że ten autodestrukcyjny szał jest jego politycznym przeznaczeniem.
Trudno zrozumieć kolejny atak Jarosława Kaczyńskiego na ministra spraw zagranicznych w stylu „Są-Pewne-Fakty-o-Których-Wiem-Ale-Nie-Mogę-Ich-Ujawnić”. Ta taktyka nie tylko nie przystoi poważnemu politykowi, lecz po prostu się nie sprawdza. Twardy elektorat PiS i tak już uważa Sikorskiego za podłego zdrajcę i nie trzeba mu o tym przypominać. Ci zaś, o których względy powinni dziś zabiegać zarówno prezes Kaczyński, jak i prezydent...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta