Wiatr w oczy biegłym rewidentom
O biegłych rewidentach, którzy zostali rzuceni na głębokie wody walki z praniem pieniędzy, pisze radca prawny, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej, dyrektor obsługi prawnej w BZ WBK
Napisanie dobrej, chociaż nieprzesadnie skomplikowanej, ustawy jest nie lada wyzwaniem i, jak mawiał prof. Zygmunt Ziembiński, wymaga ponadpółrocznej pracy oraz rozmyślania, jak to, co tworzymy, wpisuje się w już obowiązujący system prawny. Naturalnie do półrocznej pracy nie należy zaliczyać okresów nabierania mocy urzędowej projektu w szufladach ważnych osobistości procesu stanowienia prawa.
Co wynika z nowelizacji
Jak trudno napisać dobrą ustawę, przekonują się obecnie między innymi biegli rewidenci, którzy zostali rzuceni na głębokie wody walki z praniem pieniędzy w praktyce bez czasu na dostosowanie się do nowych zasad. Za wystarczający okres dostosowawczy trudno uznać 14-dniowy termin z art. 20 ustawy z 25 czerwca 2009 r. o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu wprowadzaniu do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł oraz o przeciwdziałaniu finansowaniu terroryzmu (DzU nr 166, poz. 1317; dalej: ustawa zmieniająca).
Nowelizując ustawę z 16 listopada 2000 r. o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu (ustawa), przyjęto rozwiązanie, zgodnie z którym „osoby fizyczne, osoby prawne i jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej, które w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy stały się instytucjami obowiązanymi, są zwolnione z obowiązku rejestracji transakcji” (art. 18...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta