Antyrodzinna polityka prorodzinna
Państwo nieobecne tam, gdzie obecne być powinno, jest równie niewiele warte, co państwo nadobecne tam, gdzie go w ogóle (albo niemal w ogóle) być nie powinno.
A to jest, niestety, przypadek współczesnej Polski – państwa, które nie potrafi – by sięgnąć po pierwsze z brzegu przykłady – nałożyć na wszystkich obywateli proporcjonalnie takich samych ciężarów podatkowych ani chronić nas przed monopolami, ale za to uporczywie czyni zakusy na te sfery życia, które zdecydowanie powinny się obywać bez udziału jego funkcjonariuszy.
Teraz na przykład aparat państwa na całego zabrał się za zwalczanie przemocy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta