Obywatel Wielkiego Księstwa
Z mojego pokolenia kilku Radziwiłłów zajmuje się finansami, z chwalebnym wyjątkiem mojego brata, znanego lekarza - mówi Maciej Radziwiłł
Z pewnością był pan w podziemiach kościoła w Nieświeżu?
Maciej Radziwiłł: Wielokrotnie, zresztą jako pierwszy z mojej rodziny po wojnie pojawiłem się tam w latach 80.
Tam są prochy moich przodków w linii prostej oraz dalszych krewnych. To rzeczywiście niesamowite wrażenie: tam się czuje ciężar historii mojej rodziny i ręce same składają się do modlitwy za zmarłych. Mało jest ludzi, za których ktoś się modli 400 lat po ich śmierci.
Radziwiłłowie byli kiedyś potęgą. Co robią teraz?
Bardzo trudne były wczesne lata PRL, 40., 50. i 60. Niełatwo było wówczas dostać dobrą pracę lub nawet ukończyć studia. Większość z nas pozostała w Polsce, opierając się dużej pokusie wyjazdu, przy ponadprzeciętnych możliwościach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta