Tajny proces zabójcy prostytutki
Przed stołecznym sądem okręgowym ruszył proces 21-letniego Jonasza S. oskarżonego o brutalne zabójstwo 42-letniej prostytutki. Po zbrodni w mieszkaniu przy ul. Chłodnej mężczyzna poćwiartował jej zwłoki i próbował się ich pozbyć. Na prośbę oskarżonego i prokuratury przewodnicząca składu Alina Sobczak-Barańska wyłączyła jawność całego procesu. – Okoliczności, które będą tutaj roztrząsane, mogą obrażać dobre obyczaje. W sprawie pojawiają się wątki związane z życiem seksualnym, poza tym sam opis zabójstwa wskazuje, że należy liczyć się z ujawnieniem okoliczności drastycznych, a to nie powinno być roztrząsane na forum publicznym – tłumaczyła sędzia swoją decyzję.
Oskarżony, pucołowaty blondyn o twarzy dziecka, przyjął ją spokojnie. Wczoraj w sądzie przyznał się do zbrodni. – Nie wykazał jednak żadnej skruchy – mówi jedna z osób, która była na rozprawie. Ciąg dalszy w przyszłym tygodniu.