Listy do Rzeczpospolitej - SLD szaleje, PiS nie protestuje
Sprawa domniemanej koalicji PiS i SLD w mediach publicznych nabiera rozpędu. Jedni jej przeczą, drudzy potwierdzają. Fakty jednak są takie, że SLD znów w TVP szaleje, a PiS jakoś nie protestuje. Odwołanie Anity Gargas za emisję „Towarzysza generała” nie oburza Jarosława Kaczyńskiego, nie powoduje nagany prezydenta. I nie chodzi nawet o Anitę Gargas jako taką, ale o fakt, że wyrzucanie dziennikarza za praktykowanie wolności słowa mało pasuje do ideałów IV RP.
Dodajmy do tego, iż w sprawie kluczową rolę odegrał niejaki Wojciech Hoflik, ważna postać w TVP za czasów PiS. Nic się prezes Kaczyński nauczyć nie umie na swych błędach. Kiedyś szyk w planach poprzestawiał mu Kaczmarek, parę razy skutecznie czynił to Lepper. Ale prezes zawsze wybiera swoją „nieomylność”, gdy wybór jest między nią a dobrą radą, między nią a lojalnością, między nią a prawdą.
—Jerzy Sysak, Katowice