Walka, która się nikomu nie śniła
Najbliższym rywalem Witalija Kliczki, mistrza świata WBC w wadze ciężkiej, będzie Albert Sosnowski
Janusz PIndera
Wybór Polaka to na pewno jedna z największych sensacji bokserskich w tym roku. Pierwotnie rywalem starszego z braci Kliczków, 38-letniego Witalija, miał być rosyjski olbrzym Nikołaj Wałujew. Negocjacje trwały długo i gdy się już wydawało, że 29 maja na Arena auf Schalke w Gelsenkirchen dojdzie do starcia gigantów, nagle wszystko legło w gruzach.
Promotor Wałujewa, słynny Don King, nie przystał na honorarium w wysokości 2,5 mln dolarów. Jak twierdzi menedżer Kliczki Bernd Boente, najpierw chciał otrzymać tę sumę netto, a później uznał jeszcze, że to on powinien mieć prawa do transmisji telewizyjnych na USA, Rosję, Meksyk, centralną i południową Amerykę. Czyli tak naprawdę żądał 3,3 mln dolarów. Obóz Ukraińca zerwał w tej sytuacji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta