Między tragedią a złą pracą nie było związku
Policja nie wykonywała swoich zadań należycie – przyznał w piątek warszawski Sąd Okręgowy
Mimo to SO oddalił powództwo kobiety, która domagała się od Skarbu Państwa pieniędzy za opieszałe działanie i zaniechania policji, prokuratury i sądu. Doprowadziły one do rodzinnej tragedii.
Sąd przyznał, że policja nie wykonywała czynności wynikających z tzw. niebieskiej karty (jest to specjalna procedura dla osób dotkniętych przemocą domową). Niemniej jednak nie ma związku przyczynowego między jej zaniechaniami a spełnieniem groźby spalenia domu przez byłego męża...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta