Grecja na zakręcie
Historia nas osądzi – powtarza rząd, domagając się, by Grecy zaakceptowali wyrzeczenia i drastyczny plan ratowania gospodarki. Ale społeczeństwo odmawia
Maja Narbutt z Aten
Premier Jeorjos Papandreu może sobie mówić, że Grecy powtórzą heroiczną odyseję i po wielu trudach dotrą do Itaki. Jednak każde greckie dziecko wie, jak skończyła się ta epopeja –Odyseusz wrócił do domu, ale wszyscy jego towarzysze zginęli po drodze.
Część Greków nie wierzy w powodzenie reform. Najwyraźniej uważają, że mimo pomocy Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego państwo może zbankrutować. Transferują więc pieniądze z greckich banków na Cypr i do Włoch.
Cierpi grecka duma narodowa – bezduszni europejscy księgowi i biurokraci dyktują warunki krajowi, który jest kolebką europejskiej cywilizacji. – Grecy stają się niewolnikami. To koniec naszej suwerenności, mamy marionetkowy rząd. Angela Merkel działa jak agent MFW. Są wszelkie podstawy, by wierzyć w teorie spiskowe – mówi 52-letni Kostas, właściciel księgarni, który przyszedł na kolejną demonstrację przed grecki parlament.
Tak jak on myśli wielu. Minister finansów, apelując o przyjęcie wartego 30 mld euro pakietu oszczędnościowego w zamian za sięgające 110 mld pożyczki UE i MFW, mówił: albo akceptujemy warunki UE i MFW, albo bankrutujemy i wychodzimy z eurolandu. Jednak Grecy nie wierzą, że jest tylko taka alternatywa.
– Komu zależało, by zniszczyć nasz naród? – publicznie pytał kompozytor i polityk Mikis Theodorakis, żywa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta