Żółw z armatami
Koreańscy szkutnicy w przeciwieństwie do chińskich nie budowali dużych statków – nie było na nie zapotrzebowania.
W górzystym kraju plony zbóż były mniejsze niż na nizinach Państwa Środka, więc brakowało najważniejszego ładunku masowego ówczesnej żeglugi, czyli zboża. Handel był zakazany i koreańskie statki nie wypływały w dalekie rejsy, do których lepiej nadają się większe jednostki. Także skomplikowana linia brzegowa, z licznymi wyspami, nie sprzyjała korzystaniu z dużych statków. Armatorzy kupowali małe i średnie płaskodenne jednostki o mocnej konstrukcji, które wytrzymywały fale przyboju. Skorzystał z nich Kubiłaj-chan i po drugiej wyprawie na Japonię zauważył, że statki z południa Chin są duże, ale słabo zbudowane, natomiast te z Korei są małe, ale mocne.
Koreańskie statki wywodziły się z dłubanek. Miały charakterystyczny skrzynkowy przekrój poprzeczny. Deski dna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta