Ludowcy woleliby w NBP Kołodkę
Prezes PSL nie chce Marka Belki na czele banku centralnego. A nad kandydatem chce głosować po wyborach
Obsadzenie stanowiska szefa NBP dopiero po wyborach to zdaniem Waldemara Pawlaka „jedyne sensowne rozwiązanie”.
Donald Tusk apelował już do niego, by w sprawie kandydatury Marka Belki na prezesa banku centralnego nie podejmował ostatecznych decyzji. Pawlak od razu bowiem zapowiedział, że lewicowy premier z lat 2004 – 2005 nie otrzyma poparcia PSL. W piątek powtórzył, że nie akceptuje Belki.
– Nie zgadzamy się z jego poglądami ekonomicznymi. Jego doświadczenie było dobre dziesięć lat temu, dziś potrzebni są ekonomiści z innym spojrzeniem. Nie tak niewolniczym wobec doktryn, ale bardziej twórczym i pomysłowym – mówił Pawlak.
I wyliczał wady kandydata: przyciąga pecha, w polityce nie ma farta, przy pracy zdarzają mu się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta