Warszawa fali się nie daje
Wieczorem poziom wody w Wiśle wciąż wynosił ponad 740 cm i o prawie metr przekraczał stan alarmowy. Także dziś Wał Miedzeszyński i część szkół są zamknięte, ale sytuacja jest stabilna.
Ponad 800 policjantów, 306 strażników miejskich, 100 wojskowych i więcej niż 200 strażaków – to tylko część funkcjonariuszy, którzy chronią stolicę przed drugą falą powodziową.
– Wolontariacko pomagali nam nawet pracownicy Centralnego Biura Antykorupcyjnego – mówiła szefowa stołecznego Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Ewa Gawor. – Było ich ponad 130.
Do patrolowania rzeki używanych jest dziewięć motorówek, a piasek woziło aż 16 ciężarówek.
Lepiej dmuchać na zimne
Dotychczas największą akcją podczas tej fali była obrona Wału Zawadowskiego w pobliżu ul. Korzennej. W nocy z wtorku na środę wały zaczęły delikatnie podsiąkać. Na odcinku ok. 700 m ułożono 30 tys....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta