Kandydaci ukryci za nieszczęściami
O słabej kampanii wyborczej i o tym, że Kwaśniewski zostanie szefem PKOl - mówi Władysław Frasyniuk
Rz: O czym świadczy wysunięcie przez PO kandydatury Marka Belki na szefa NBP?
Władysław Frasyniuk, Szef komitetu wyborczego Andrzeja Olechowskiego: Po raz pierwszy mamy dowód na to, że kampania, która jest zawsze niszcząca, negatywna, może mieć także swoje pozytywy. Postawienie na Belkę jest postawieniem na bardzo kompetentną osobę.
Ale?
Oczywiście jest podtekst, bo postawienie na Belkę może oznaczać zawłaszczenie części elektoratu SLD i tym samym zwiększenie szans na zwycięstwo Bronisława Komorowskiego w pierwszej turze. Niemniej z punktu widzenia obywateli Belka jest dobrym kandydatem.
Nie sądzi pan jednak, że politycy grają Belką w kampanii?
Jeśli Komorowski nie przeprowadzi kandydatury Belki przez Sejm, wycofa się, to mam wątpliwości, czy posiada kwalifikację na to, by być brygadzistą. Nie mówiąc już o byciu prezydentem. Będzie to dowód na cyniczną grę w kampanii.
W projekcie „Marek Belka na prezesa NBP”...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta