Miejska spółka na Solcu
Szpital na Solcu stanie się pierwszą w stolicy niepubliczną miejską lecznicą. Dziś o reorganizacji placówki zdecydują radni. – Stracą na tym pacjenci – twierdzi opozycja.
Chcemy przekształcić Szpital na Solcu, bo to jedyna szansa na jego uratowanie i oddłużenie – twierdzi Witold Bromboszcz, zastępca dyrektora Biura Polityki Zdrowotnej. – Jest w najgorszej sytuacji finansowej i organizacyjnej ze wszystkich szpitali należących do miasta – dodaje.
Podbramkowa sytuacja
Przypomnijmy: w 2009 r. komornik zajął konto placówki, a pracownicy przez kilka miesięcy nie dostawali pensji. Grozili odejściem od łóżek pacjentów. Nie było też pieniędzy na leki. Chaos organizacyjny sprawił, że szpital zrealizował tylko 80 proc. kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. – Udało się opanować sytuację, ale potrzebne są dalsze działania – uzasadnia Bromboszcz. Dług lecznicy wynosi ok. 54 mln zł.
Miasto chce powołać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta