Jak wydoić piłkę
Sepp Blatter narzeka na finansowe nadużycia w futbolu, korupcję i triumf kultury pieniądza, jednak jest to sytuacja, którą sam w dużym stopniu wykreował
Od maja 2010 roku w RPA działa 56 sądów mistrzostw świata FIFA. Pracuje w nich dziesięciu sędziów, 260 prokuratorów, 93 tłumaczy języków obcych, 110 tłumaczy języków lokalnych, 1140 pracowników sądowych. Sądy otwarte są siedem dni w tygodniu od rana do godziny 23. Z wyjątkiem głośnego napadu na dziennikarzy z bronią w ręku, którego sprawcy zostali skazani jeszcze przed rozpoczęciem mistrzostw na 15 lat więzienia, sprawy dotyczą zwykle drobnych kradzieży, a ostatnio nielegalnej reklamy w trakcie mistrzostw. Od swojego powstania do chwili, gdy piszę ten tekst, sądy mistrzostw świata FIFA rozpatrzyły 25 spraw. Jak wyliczył dziennik „Mail & Guardian”, oznacza to, że każda z nich kosztuje prawie 2 miliony randów (koszt powołania sądów to 45 milionów randów). Na szczęście płaci za wszystko nie południowoafrykański podatnik, lecz Światowa Federacja Piłki Nożnej – FIFA. Tym samym przekroczyła ona kolejny próg: z instytucji, która teoretycznie zajmuje się organizowaniem meczów piłkarskich, stała się strażnikiem prawa i pomocnikiem państwa w skazywaniu prawdziwych albo wyimaginowanych przestępców. Oprócz tego FIFA stawia sobie za cel „pokonanie światowej biedy” oraz bycie reprezentantem interesów „jednej siódmej części ludzkości”. To wszystko za pomocą futbolu. I jednego człowieka, bez którego cały ten program nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta