Plus stawiam przy Komorowskim
Chcę się przekonać, czy rząd jest świetny, a tylko prezydent wszystko blokował – mówi Henryka Bochniarz
Rz: Kogo chciałaby pani zobaczyć w Pałacu Prezydenckim po 4 lipca? Bronisława Komorowskiego czy Jarosława Kaczyńskiego?
Henryką Bochniarz, prezydent Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan: Dla mnie dwie sprawy są najważniejsze: stosunek do gospodarki i do równouprawnienia kobiet. Bronisław Komorowski popiera prawo do in vitro i parytety dla kobiet. Jarosław Kaczyński nie. W tej sprawie skłaniam się ku Komorowskiemu.
Czy Komorowski nie zachował się nieco protekcjonalnie na ostatnim Kongresie Kobiet? Nie przybył na debatę kandydatów na prezydenta, tylko na początek obrad, gdzie wygłosił przemówienie.
Większość naszych polityków traktuje protekcjonalnie problemy kobiet. Dopiero kongres trochę to zmienia. Marszałek Komorowski mimo wszystko pojawił się na obradach, co mam nadzieję świadczy o tym, że zaczyna rozumieć nasze problemy.
Najbardziej jednak martwi mnie to, że obaj kandydaci nie wypowiadają się w ogóle na temat gospodarki.
To nie należy do kompetencji prezydenta.
Owszem, należy. Weto prezydenta może zablokować rozwój gospodarki. Tak było, gdy Aleksander Kwaśniewski odmówił podpisania ustawy o podatku liniowym i gdy Lech Kaczyński zawetował ustawę o emeryturach pomostowych.
Nadużywanie weta przez prezydenta może hamować niezbędne reformy. Już sama jego groźba stanowi dla rządzących...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta