Kandyduję, żeby zostać prezydentem
Białorusini wierzą w możliwość odejścia Łukaszenki – mówi koordynator ruchu Europejska Białoruś
Rz: Kiedy na Białorusi odbędą się wybory prezydenckie?
Andrej Sannikau: Dokładnie jeszcze nie wiadomo, ale z pewnością między wrześniem tego roku a lutym 2011.
Będzie pan kandydował?
Na pewno.
Zanosi się na to, że opozycja nie będzie miała jednego, wspólnego kandydata na prezydenta. Chętnych do kandydowania jest sporo...
To, że jest wielu chętnych, może jedynie cieszyć. Najwyraźniej ludzie wierzą w możliwość odejścia Aleksandra Łukaszenki. Ale – aby zostać kandydatem na prezydenta – trzeba zebrać sto tysięcy podpisów, co wcale nie jest łatwe. Mam nadzieję, że opozycja zdoła się porozumieć. Rozmawiamy, a kiedy zostanie ogłoszony termin wyborów i zacznie się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta