Rozejm po przerwie
Portugalia – Brazylia 0:0. Nikomu nie zależało na zwycięstwie, ale kości trzeszczały
Korespondencja z Durbanu
Czasami dobrze, że są wuwuzele. Może nie było słychać, jak piłkarzy żegnały gwizdy i buczenie: najbardziej utytułowaną drużynę w historii mundiali, faworyta tych mistrzostw, i futbolowych romantyków z Europy. Samych ambasadorów pięknej gry, którzy tym razem łatwo wynegocjowali, że nie obrażą się na rozstanie bez bramek.
To pierwsze 0:0 Brazylii w MŚ od 1974 roku. Jak mocno by obie strony nie zaprzeczały przed meczem i po nim, od początku zmierzało w stronę remisu. Dającego Portugalii awans, Brazylii – pierwsze miejsce w grupie, a Wybrzeże Kości Słoniowej skazującego na strzelanie kolejnych goli Korei Północnej ze świadomością, że to już nie ma żadnego znaczenia....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta