Nie chcę ustawionego małżeństwa
Mówi Maciej Jamka o niedoszłej w Polsce fuzji kancelarii Hogan & Hartson z Lovellsem, adwokat, partner zarządzający kancelarii K&L Gates w rozmowie z Ewą Usowicz
Od czterech miesięcy zarządza pan polskim oddziałem kancelarii K&L Gates. Podobno nie tylko z nazwy ma wiele wspólnego z Billem Gatesem?
Maciej Jamka: Kancelaria K&L Gates powstała z połączenia wielu amerykańskich i angielskich kancelarii. Jedną z nich była kancelaria Preston Gates z Seattle. Ta została założona przez ojca Billa Gatesa. Do dziś K&L Gates obsługuje Fundację Melindy i Billa Gatesów.
... i chyba też rodzinę?
Niestety, nie mogę ani potwierdzić, ani zaprzeczyć.
Pewnie więc obsługuje... Wcześniej przez 19 lat współtworzył pan spółkę Hogan & Hartson. Kiedy jednak się okazało, że szykuje się światowa fuzja Hogana z Lovellsem, nie byliście państwo zainteresowani połączeniem z polskim oddziałem Lovellsa...
Bo nie widzieliśmy żadnych dla nas korzyści. Tylko w matematyce dwa plus dwa to zawsze cztery. Koszty i komplikacje związane z utworzeniem największej kancelarii w Warszawie w mojej ocenie daleko przewyższają zyski. Połączenie nie przekładałoby się też na jakość pracy. Prawnicy nie stają się lepsi tylko przez to, że pracują w większej firmie. Narasta natomiast problem konfliktu interesów. Więcej pracowników to siłą rzeczy nowe problemy organizacyjne i interpersonalne. A jeszcze pokrywające się praktyki osób posiadających takie same kompetencje. Inaczej jest, gdy wielkość jest wynikiem naturalnego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta