Czerwoni opanowali Monzę
Fernando Alonso wygrał Grand Prix Włoch. Robert Kubica ósmy. Lewis Hamilton nie dojechał do mety
Na pożegnanie europejskiej części sezonu przypomnieli o sobie kierowcy Ferrari, zdobywając przed włoską publicznością pierwsze i trzecie miejsce. Robert Kubica finiszował na ósmej pozycji, choć znów mogło być lepiej.
Polak ruszał do wyścigu z dziewiątego pola, ale po świetnym starcie i przytomnym zachowaniu podczas chaotycznego pierwszego okrążenia przebił się na piąte miejsce. Utrzymywał je przez ponad połowę wyścigu, do czasu wizyt w alei serwisowej na obowiązkową zmianę opon. Po 33 okrążeniach jako pierwszy z czołówki wpadł na stanowisko serwisowe. Mechanicy rzucili się do pracy, ale w ferworze walki coś poszło nie tak przy prawym przednim kole.
Renault Polaka stało na stanowisku przez 5,6 sekundy, czyli o całą wieczność za długo – dwa okrążenia później identyczna operacja przy samochodzie Marka Webbera zajęła mechanikom Red Bulla 3,9 sekundy. Ostatecznie Kubica finiszował na ósmej pozycji i w punktacji mistrzostw świata spadł za Nico Rosberga, który na Monzy dojechał piąty.
Ostatni europejski wyścig zamienił się w prawdziwe święto Ferrari. Fernando Alonso ustrzelił na Monzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta