Zawirusowani
Lawinowo przybywa pacjentów z zakażeniem górnych dróg oddechowych. Do gabinetów lekarskich w stolicy zgłasza się nawet o 30 proc. więcej chorych niż zwykle. Lekarze uspokajają: epidemii grypy jeszcze nie ma, można się szczepić do listopada.
Zaczęło się od bólu gardła, później pojawił się kaszel i katar. Tabletki do ssania, syropy i leki przeciwbólowe nie pomagały. Zadzwoniłem do przychodni, aby umówić się na wizytę. Usłyszałem, że najbliższy termin jest za cztery dni – opowiada pan Grzegorz ze Śródmieścia. – Zrezygnowałem i leczę się na własną rękę. Choroba jednak nie odpuszcza. Moi współpracownicy denerwują się, że ich zarażę.
Niemal we wszystkich stołecznych przychodniach wzrasta liczba chorych, którzy próbują zarezerwować wizytę u lekarza. – Mamy o 50 proc. więcej chorych dzieci i ok. 30 proc. dorosłych – wylicza lek med. Maria Kąkol, dyrektor zespołu sześciu przychodni w Wawrze. – Nasi lekarze przyjmują mnóstwo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta