Metoda rabusiów: piwo z dopalaczem
04 października 2010 | Życie Warszawy | Janina Blikowska
Dosypali znajomemu dopalacze do piwa, by go okraść. Ofiara poznała czwórkę młodych ludzi w wieku 17 – 25 lat przy jednym z kebabów w Al. Jerozolimskich.
Tam razem grali na automatach i pili piwo. Nagle mężczyzna stracił przytomność. Obudził się dopiero następnego dnia w swoim samochodzie. Odkrył, że z auta zniknęło m.in. radio, a on stracił portfel i dokumenty. Policjanci odnaleźli złodziei. Okazało się, że doprawili oni ofierze piwo dopalaczami.