Ksiądz błogosławił, a psy chórem szczekały
Psy, koty, tchórzofretki, a nawet żółwie przyprowadzili wierni do kościoła na Ostańcu na Ursynowie. Specjalną mszę dla zwierzaków odprawiono z okazji Dnia św. Franciszka, który przypada dziś.
– W konkursie na przekrzyczenie nie miałbym szans, dlatego kazanie będzie krótkie – zapewnił o. Wojciech, franciszkanin. W homilii zakonnik nawiązując do nauk św. Franciszka z Asyżu, patrona zwierząt, zwracał uwagę na destrukcyjną działalność człowieka, który zamiast opiekować się naturą, przyczynia się do ocieplenia klimatu czy powodzi.
Modlitwom co i rusz towarzyszyło poszczekiwanie i wycie psów. – Parę lat temu organistka chciała założyć chór, skoro nie udało się z ludźmi... – żartował duchowny.
Na koniec parafianie dostali książki i zabawki dla pupili. – Te zwierzaki być może lepiej traktują swego proboszcza niż niektórzy parafianie – śmiał się podczas wręczania ks. Adam Zelga, proboszcz parafii pw. Edmunda Bojanowskiego.