Brazylijskie oszustwo bez maski
Widzowie odwracali się plecami do boiska, gdy Brazylia robiła wszystko, by przegrać mecz z Bułgarią
Polacy opuszczali w sobotę hotel Sporting na raty. Najpierw wczesnym rankiem wyjechała pierwsza grupa, później druga. Nie tak miały wyglądać te mistrzostwa, w najczarniejszych snach nikt nie przypuszczał, że pojedziemy do domu razem z Meksykiem i Kamerunem.
Marcin Możdżonek i Bartosz Kurek mówią, że to nie system rozgrywek jest winien temu, iż Polacy odpadli tak wcześnie, tylko słaba gra. Mają rację, ale nie do końca.
To właśnie idiotyczny system wykoślawił te mistrzostwa. Gdyby Polacy zagrali z Bułgarią najlepiej, jak potrafią, i wygrali bez straty seta, też by odpadli. Brazylia zrobiła bowiem wszystko w swym ostatnim meczu, by przegrać i nie trafić do grupy z Kubą, której uległa na początku turnieju.
W piłce nożnej, gdy zawodnik symuluje faul, może zostać ukarany czerwoną kartką i wyrzucony z boiska. W innych dyscyplinach sportu sędzia ma prawo zdyskwalifikować tego, który unika walki....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta