Lans i bauns
Gdyby niektórzy rodzice luknęli na młodzieżowe pisma i obczaili ich zawartość, nie byliby bardzo happy
Co robisz, gdy rodzice znajdują u ciebie prezerwatywę? Wściekasz się, że zaglądają do twoich rzeczy? Czy też spieczesz raka i coś bełkoczesz? A może mówisz, że sama jakoś przyszła, i rysujesz, jak wygląda prezerwatywa z nóżkami? I jak się zachowasz, gdy nakryjesz rodziców na uprawianiu seksu? Wycofasz się z ich sypialni czy też rzucisz w nich swoją prezerwatywą, bo na pewno się przyda?
Jeśli nastolatka odpowie na te pytania, dowie się, czy ma dystans do świata. Tak przynajmniej zapewnia redakcja pisma „Popcorn”. Rozwiązując test w piśmie „Bravo”, nastolatka może natomiast sprawdzić, czy dojrzała już do uprawiania seksu. Jeśli zna anatomię swoją i chłopaka, wie, że w czasie miesiączki można zajść w ciążę, oraz odpowie, że na 100 procent czuje się ze swoim chłopakiem dobrze, to taką dojrzałość wykazuje.
Wśród pytań, jakie weryfikują gotowość do seksu, zabrakło jednego – ile dziewczyna ma lat.
– Jaki jest wiek naszych czytelniczek? Nie mam ochoty o tym mówić. Nie dam się sprowokować. Widzę już, jakie intencje pani przyświecają – irytuje się Michał Wiśnicki, naczelny dwutygodnika „Bravo”. Drażliwych kwestii, na jakie nie może udzielić odpowiedzi, jest więcej – jaka jest filozofia pisma, kto pisze teksty. Ale kwestia wieku jest wyraźnie najbardziej delikatna, i nie bez powodu.
– Jeśli w młodzieżowej gazecie są treści, które można uznać za zachętę do podjęcia życia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta