Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polityka niszczy rodziny

09 października 2010 | Kultura | Jacek Cieślak
Gabor Zsambeki
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
Gabor Zsambeki
9 listopada  w Teatrze Narodowym w Warszawie odbędzie się polska prapremiera „Karoliny i Kazimierza” Odōna von Horvátha w reżyserii Gabora Zsambekiego. W rolach tytułowych Wiktoria Gorodeckaja (na zdjęciu pośrodku) oraz Paweł Paprocki
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
9 listopada w Teatrze Narodowym w Warszawie odbędzie się polska prapremiera „Karoliny i Kazimierza” Odōna von Horvátha w reżyserii Gabora Zsambekiego. W rolach tytułowych Wiktoria Gorodeckaja (na zdjęciu pośrodku) oraz Paweł Paprocki

Rozmowa: Gabor Zsambeki o „Karolinie i Kazimierzu” w Teatrze Narodowym i społeczeństwie kapitalistycznym

Rz: Czym różnią się ludzkie relacje w komunizmie i w kapitalizmie w naszej części Europy?

Gabor Zsambeki: Ludzie oddalili się od siebie. Pozrywały się więzi. W dzieciństwie, które przypadło na najgorszy okres węgierskiej historii, czyli stalinizm, żyłem w Budapeszcie, w dużej kamienicy.

Mój ojciec był znanym aktorem. Na niższym piętrze mieszkała rodzina ślusarza. Mój ojciec grał z nim w szachy. Dzisiaj jest to nie do pomyślenia. Abstrahując od tego, że ludzie się nie witają – nie mają szansy na spotkanie. Nastąpił klasowy podział – bogaci zamykają się w apartamentowcach, biedniejsi żyją w blokowiskach. Węgrzy zostali też skłóceni przez polityków.

Tak jak Polacy.

Dochodzi do konfliktów w rodzinach. A przecież nie wszędzie tak jest. Dużo pracowałem w Norwegii. Z jednym z aktorów – nawet kilkakrotnie. Można powiedzieć, że byliśmy przyjaciółmi. Dopiero w Budapeszcie uzmysłowiłem sobie, że nic nie wiem o jego politycznych poglądach. U nas to jest niemożliwe. Kiedy Węgrzy zaczną rozmawiać, to wprost lub...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8748

Spis treści
Zamów abonament