Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Najmłodszy ormowiec we wsi

09 października 2010 | Plus Minus | Marek Nowakowski

Dziennik podróży w przeszłość (5)

Donosicielstwo w tamtych latach było plagą nobilitowaną. Wielu młodych ludzi zostało zatrutych tym jadem. Sam zaznałem działania demoralizujących pokus jako 17-latek, instruktor zarządu dzielnicowego ZMP, następnie awansowany na przewodniczącego zarządu zakładowego tej organizacji w dużym przedsiębiorstwie.

Ileż to razy ci z wewnętrznego (komórki bezpieki w zakładzie) dopytywali mnie natarczywie o różnych członków związku, domagali się informacji. Już wtedy, choć ślepy jeszcze byłem, poczytywałem sobie za obowiązek nie ulegać ich żądaniom. Posiadłem od lat wyczulenie, może nawet obsesję na skalę zjawiska. Podświadomie więc spoglądając na wesołego, rubasznego Mirka, który zawitał na studia po kilku latach pracy zawodowej, jak wyjaśniał enigmatycznie, w administracji państwowej, zadawałem sobie natrętne pytania: Z resortu on czy nie? Sondowałem go podstępnie, zamieniłem się w dociekliwego śledczego.

Byli przecież na naszym roku prawa tajni i jawni funkcjonariusze, młodzieńcy na stałym etacie, studiujący i pracujący dla sprawy; wszystko musiało być obsadzone kadrą, która czuwa, nic nie mogło być pozostawione samopas. Porażał otwartością w tym względzie Marian. Młody funkcjonariusz bezpieki, został nim zaraz po maturze. Myślący, oczytany. Religijnie przyjął dogmaty nowej wiary. Siła jego przekonań była monolityczna. Mogła się równać z patriotyzmem Przemka. Dwóch...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8748

Spis treści
Zamów abonament