Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zachód słońca nad Kajzerwaldem

14 października 2010 | Księga Kresów Wschodnich | Krzysztof Masłoń
Witold Szolginia w swojej warszawskiej pracowni (fot. Wysoki Zamek)
źródło: Rzeczpospolita
Witold Szolginia w swojej warszawskiej pracowni (fot. Wysoki Zamek)

Skąd się wziął Kajzerwald? Franciszek Jaworski w książce „Lwów stary i wczorajszy” (1910) wywodził tę nazwę z końca XVIII wieku, kiedy to lasek i pasiekę alembekowską, a następnie posiadłość Lonszanów zwiedził sam cesarz Józef II.

Spodobało mu się i łaskawie „pochwalił tak uroczą siedzibę, jak i jej dobre utrzymanie”.

Na pamiątkę wiekopomnej wizyty cesarskiej wystawiono w lasku kamienny pomnik Cerery z napisem, „który potomności miał świadczyć o wielkiej łasce cesarza i pochwale”. A Lonszanówka otrzymała nazwę Kaiserwald, czyli Cesarski Lasek.

Pomnik najpierw zaczął „świecić obtartymi bokami”, a potem legł na ziemi w zapomnieniu, nazwa zaś przetrwała w gwarze – bałaku, z niemieckiego Kaiserwald zlwowszczona na Kajzerwald.

Nikt nie pisał o nim piękniej niż Witold Szolginia. W „Domu pod Żelaznym Lwem” (1971) możemy przeczytać: „Z łyczakowskich wzgórz spływa gruby, kudłaty kożuch zieleni parku i cmentarza. Na jego górnym skraju jaśnieje świetlista zapona bazyliki Ostrobramskiej z kłującą niebo smukłą wieżą, która stąd wygląda jak mała czerwona zapałka. Na lewo od niej smuży się rój białych domków Kolonii Profesorskiej. W głębi za nimi widnieje szeroko rozlane sfalowaną zielenią jezioro...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8752

Spis treści
Zamów abonament