Wszystkie wpadki REM
W środowisku coraz częściej pojawiają się głosy, że Radzie Etyki Mediów potrzebna jest reforma
„Kompromitacja Rady Etyki Mediów?”. „Wpadka REM”. „Rada potępia, a nie sprawdza”. „Kolejny skandal z REM”. To tylko kilka nagłówków portali informacyjnych z ostatnich dwóch tygodni. Powód?
Po pierwsze wpadka Rady Etyki Mediów dotycząca skargi (której, jak się okazało, nie było) burmistrza Złocieńca na reportera „Faktu”. Po drugie krytyczne oświadczenie REM (które, jak się okazało, oświadczeniem nie było) pod adresem dziennikarki TVP Joanny Lichockiej.
Obie te sprawy ponownie otworzyły dyskusję o stanie Rady Etyki Mediów, jej racji bytu i sposobie działalności.
W przypadku reportera „Faktu” REM wydała oświadczenie potępiające jego „nieetyczne postępowanie” wobec rodzin ofiar wypadku autokaru pod Berlinem. Z oświadczenia wynikało, że na reportera poskarżył się radzie burmistrz Złocieńca. Miał zarzucić dziennikarzowi, że ten, podając się za członka rodziny, dostał się do autokaru jadącego do Berlina i usiłował robić zdjęcia rodzinom ofiar. Sęk w tym, że burmistrz Waldemar Włodarczyk nigdy skargi nie złożył, o czym publicznie zapewnił.
Magdalena Bajer, przewodnicząca REM,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta