Chłopak z marzeniami na wyrost
Marcin Wrona to kolejny przedstawiciel pokolenia trzydziestokilkulatków, które odświeżyło ostatnio polskie kino. Na ekrany wszedł właśnie jego „Chrzest” – film znakomity, mocny, wywołujący w widzu niemal fizyczny ból
Dwaj przyjaciele z młodości. Kiedyś łączyły ich pasja wędkarska i sny o lepszym życiu. Ale nie potrafiąc wyrwać się z prowincji, zaczęli pracować dla mafii. Po latach znów się spotykają. Michał, aresztowany przez policję, sypnął. Potem uciekł do Warszawy, dorobił się, ożenił, ma przed sobą chrzest synka. Janek właśnie wyszedł z wojska. Ale „Chrzest” nie jest opowieścią o różnych drogach życiowych chłopaków z prowincji. To coś więcej. Michała odnalazła mafia. Wisi nad nim wyrok.
Obraz Marcina Wrony jest trzymającym w napięciu thrillerem, a jednocześnie opowieścią o przeszłości, która wraca do człowieka jak bumerang, o odpowiedzialności za własne życie, o miłości i wreszcie o trudnej, ale wielkiej męskiej przyjaźni. Są tu sceny perełki. Jak choćby ta, w której Michał zawozi do uśpienia swojego chorego na białaczkę i bardzo cierpiącego chorego psa. „Chcę, żebyś przy tym był” – mówi do przyjaciela. Po czym przytula psa, pomaga mu umrzeć. Janek podejdzie blisko, zrozumie, do czego zobowiązuje przyjaźń.
Wrona mnoży potwornie brutalne obrazy, a jednocześnie z niezwykłą wrażliwością obserwuje najsubtelniejsze uczucia. Wszystko tu tchnie prawdą. Przeraźliwa, nakręcona bez znieczulenia sekwencja, w której mafia wykonuje wyrok na starszym małżeństwie. I scena w ogródku urządzonym na dachu apartamentowca, gdy żegnający się z życiem bohater pali papierosa, patrząc na miasto,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta