Przegrana bitwa
Polska – Japonia 2:3 - Bolesna porażka w pierwszym meczu mistrzostw świata
Mecze takie jak ten w Tokio pamięta się latami. Mecze, w których zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki, a kilka głupich, trudnych do wytłumaczenia błędów i być może pomyłka sędziego zniweczyły cały wysiłek. Polki prowadziły 2:0 w setach, potem 2:1 i 22:19, ale przegrały.
Do hali Yoyogi przyszło dziesięć tysięcy kibiców. Ceremonię otwarcia rozpoczęła Etiuda Rewolucyjna Fryderyka Chopina. Trener Japonek przestrzegał rodaków, że o sukces będzie trudno, bo Polska to mocny zespół, a Jerzy Matlak mówił, że zwycięstwo jest możliwe pod warunkiem, że naszym siatkarkom nie zagrzeją się głowy wtedy, kiedy powinny być chłodne.
Początek spotkania nie dawał nadziei na miłe zakończenie. Japonia prowadziła 16:10 i wszystko wskazywało, że Polki nie znajdą szybko recepty na błyskotliwą grę rywalek.
Ale w kobiecej siatkówce nagłe zmiany akcji to norma....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta