Tracimy zmysł historyczny
Zbigniew Gluza - Jesienią 2007 roku wyobrażałem sobie, że może powstać strategia pamięci. Nie było jednak takiej woli. Nadal jej nie ma. Obecna ekipa rządząca woli “imprezowe” obchodzenie rocznic – mówi Katarzynie Borowskiej prezes Fundacji Ośrodka KARTA
Rz: Podoba się panu sposób, w jaki świętujemy historyczne rocznice, takie jak choćby 11 listopada?
Ten dylemat – co i jak świętować – był bardzo widoczny w sierpniu tego roku. Zdumiewające porównanie 1 i 15 sierpnia. Tak jakby się nam jako narodowi pomyliły porządki. „Fajerwerki” przy obchodzeniu nieokrągłej przecież rocznicy powstania warszawskiego i skromne oficjałki przy okazji 90-lecia wiktorii warszawskiej. Fetujemy klęski, kłócimy się przy zwycięstwach...
Nie potrafimy się cieszyć?
Ani cieszyć, ani dostrzec istoty ciągu historycznych wydarzeń. Choćby związanych z odzyskiwaniem niepodległości – czy w listopadzie 1918 r., czy w sierpniu 1920 r. Słabo rozumiemy bieg polskiej historii, źle rozkładamy akcenty. W czasie II wojny światowej przegraliśmy przecież wszystko. A po 1918 roku, przy tak wielkim zagrożeniu, odnieśliśmy sukces wielkiej klasy, także europejskiej. Chyba tego nie doceniamy.
Czyli tego, że przetrwaliśmy jako państwo mimo chociażby tak trudnego położenia geograficznego?
Tak. Myślę, że Polacy tracą zmysł historyczny....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta