Jak sondaże kreują liderów
Awantury o słupki w Koszalinie, Trójmieście i Szczecinie. – Wyniki to kpina – mówi jeden z kandydatów
Po kontrowersjach, jakie wzbudziły sondaże w ostatnich wyborach prezydenckich, jeszcze silniejsze emocje wywołują wyniki sondaży samorządowych. Tym bardziej że niektóre są robione na niskich próbach.
Sonda wśród prenumeratorów
Gazecie „Polska – Dziennik Bałtycki” wystarczyło 100 telefonów, by uzmysłowić wyborcom, że nikt nie ma szans z Pawłem Adamowiczem w Gdańsku i Jackiem Karnowskim w Sopocie.
24 października gazeta opublikowała analizę preferencji gdańszczan w wyborach na prezydenta miasta. Z infografiki wynikało, że absolutnym liderem jest obecny prezydent Gdańska z PO. Słupki procentowe opatrzono tytułem: „64 proc. dla Pawła Adamowicza”.
Wprawdzie Adamowicz jest faworytem (rządzi już trzy kadencje), ale publikacja zmasakrowała jego największych konkurentów. Kandydat PiS Andrzej Jaworski według gazety uzyskał 5-proc. poparcie, a Krzysztof Andruszkiewicz z SLD – tylko 2-proc.
– To jawna kpina – oburza się Jaworski. – Nawet niedawne badania GfK Polonia dla „Faktów” TVN dawały mi ponad 19 proc. i co najważniejsze, wskazywały, że w Gdańsku będzie II tura. Tą sprawą powinna się zająć Rada Etyki Mediów.
– Sonda sugeruje sondaż i jest kompletnie niewiarygodna – wtóruje mu Andruszkiewicz, który jest pewien, że jego wynik jest zaniżony nawet o kilkanaście procent w stosunku do rzeczywistego poparcia. – Mam...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta