Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Między ogrodem i miastem

16 listopada 2010 | Życie Warszawy
źródło: PAP/EPA
„Kobiety bez mężczyzn” jest fabularnym debiutem Shirin Neshat. Film spotkał się z uznaniem  na świecie  – reżyserka otrzymała za niego w ubiegłym roku m.in. Złotego Lwa na festiwalu filmowym  w Wenecji
źródło: against gravity
„Kobiety bez mężczyzn” jest fabularnym debiutem Shirin Neshat. Film spotkał się z uznaniem na świecie – reżyserka otrzymała za niego w ubiegłym roku m.in. Złotego Lwa na festiwalu filmowym w Wenecji

Irańska artystka mówi o filmie „Kobiety bez mężczyzn”, którego przedpremierowy pokaz odbędzie się już dziś w Kinotece. Od piątku obraz wchodzi do polskich kin

Od 30 lat mieszka pani w Stanach Zjednoczonych, zajmując się kinem oraz fotografią. Czy kiedykolwiek czuła się pani wykorzeniona?

Shirin Neshat: Ciągle się przemieszczam. Czasem budzę się w nocy i nie mam pojęcia, gdzie jestem. Jako Iranka czuję się wykorzeniona, bo mieszkam poza ojczyzną, w której nie da się żyć. Jednak jestem artystką, a tacy nie przynależą nigdzie, wiodą życie samotnych nomadów pozbawionych poczucia bezpieczeństwa. Bycie pozbawionym swojego miejsca to dziwne uczucie. Nie ma się innego wyboru, jak tylko zaadaptować się do sytuacji, umościć sobie gniazdko. Tak naprawdę dopiero w Nowym Jorku poczułam się jak w domu. Czasem tęsknię za niezmiennością, bo wykorzenienie jest emocjonalnie druzgocące. Taki smutek wypełnia kobiety w moich filmach. One nigdzie nie przynależą, zawsze są w drodze – silne i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8778

Spis treści
Zamów abonament