Fundacja uzdrowi pogotowie?
– Będziemy monitorować przypadki zaniedbań ze strony pogotowia ratunkowego – opowiada profesor Paweł Bożyk, który po śmierci żony założył Fundację im. Hanki Bożyk.
Kobieta zmarła, bo na karetkę zamiast kilku minut czekała ponad godzinę. Przeszła zawał serca. O sprawie „Życie Warszawy” pisało pod koniec maja.
– Mamy sygnały, że podobnych przypadków jest sporo. Chcemy, aby tego typu patologie w przyszłości już się nie powtarzały – mówi Bożyk.
Fundacja Pogotowie Ratunkowe – Dlaczego nie Zdążyło? zamierza też rozpocząć dyskusję na temat usprawnienia systemu ochrony zdrowia. Wczoraj ekonomiści skupieni wokół fundacji zaproponowali m.in. zwiększenie składki zdrowotnej z 9 do 14 – 15 proc. Twierdzą też, że powinna być współfinansowana przez pracodawców. Krytycznie ocenili przekształcanie szpitali w spółki prawa handlowego.
—ez