Polska wchodzi do grupy euro plus
Dzisiejszy szczyt unijny zostanie zapamiętany jako ważny krok w historii Unii Europejskiej. Na naszych oczach przeskakujemy do kolejnej fazy integracji gospodarczo-politycznej. Tworzy się gospodarcze Schengen z Polską w głównym nurcie
Szefowie państw i rządów Unii Europejskiej podpisali się wczoraj pod paktem dla euro plus, który wprowadza daleko idące zmiany ustrojowe w gospodarczej integracji Unii, pośrednio też i politycznej. Tym razem integracja następuje między innymi z obawy przed kryzysem. Gdyby nie kryzys, prawdopodobnie kraje członkowskie nie zdecydowałyby się na ten krok.
Ale odpowiedź w postaci paktu została udzielona poprawnie. Być może za wolno, być może za mało ambitnie, jednak potwierdzono tezę, że wobec postępującej integracji gospodarczej i zjawisk kryzysowych w niektórych krajach UE rozwiązaniem jest dalsze zacieśnianie współpracy i wspólna troska o dyscyplinę finansową.
Nieco myląca jest nazwa porozumienia. Jest to coś więcej niż pakt dla strefy euro. Kłopoty mają wybrane kraje, które, tak się akurat składa, mają wspólną walutę – Grecja, Irlandia, Portugalia, niektórzy mówią o Hiszpanii. Problem z długiem i deficytem nie wynika z tego, czy ma się taką czy inną walutę, tylko z braku dyscypliny finansów publicznych albo, jak w przypadku Irlandii, zapaści systemu bankowego.
W związku z tym samo euro nie jest zagrożone. Zagrożone są finanse kilku wybranych krajów, a w tle czai się obawa o efekt domina. Potrzeba dyscypliny ekonomicznej nie jest immanentnie związana z członkostwem w strefie euro, dotyczy wszystkich członków UE wzajemnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta