Szwecja: stop bezkarności zoofilów
Zoofilia zostanie wkrótce w Szwecji zdelegalizowana. Większość posłów przekonały informacje o skali zjawiska
W 1944 roku zniesiono karalność czynów zoofilskich w Szwecji. Ustawodawcy deklarowali, że zależy im, by nie ingerować w życie seksualne mieszkańców kraju. Wtedy też doszło do depenalizacji homoseksualizmu.
Tymczasem w ciągu ostatnich pięciu lat liczba aktów sadystycznych o podłożu seksualnym, jakich dopuszczono się wobec zwierząt, wzrosła dwukrotnie. Przestępcy szczególnie chętnie atakują konie, okaleczając ich organy płciowe. Losu tego nie uniknęła nawet klacz Bionne, zwyciężczyni konkursu hippicznego sprzed dwóch lat.
Ofiarą zwyrodnialców padają również krowy. Szwedzki Związek Weterynarzy alarmuje, że w ubiegłym roku nieznani sprawcy ponad 40 razy dopuścili się gwałtu na krowach.
Grupa posłów przygotowuje projekt ustawy zakazującej zoofilii, który zostanie zaprezentowany pod koniec listopada. Posłanka-wnioskodawca, socjaldemokratka Gunilla Carlsson podkreśla, że napastowane seksualnie zwierzęta cierpią zarówno psychicznie, jak fizycznie, dlatego też jest to czynność naganna.