Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kochały go dzieci, mamy i babcie

25 marca 2011 | Sport | Janusz Pindera
Adam Małysz, jakiego będziemy oglądali coraz częściej
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Adam Małysz, jakiego będziemy oglądali coraz częściej

To będzie ostatnia taka sobota w Zakopanem. Warto tam być i wszystko zapamiętać

– To nie ja wybierałem skoki, tylko skoki wybrały mnie. Wujek był trenerem, ojciec kierowcą w klubie. Można powiedzieć, że byłem skazany na skoki. I nie było mi z tym źle – mówi dzisiaj o początkach swojej kariery.

Dojrzewał do poważnych rozmów z każdym rokiem. Na początku uciekał od dziennikarzy,  nie mógł zrozumieć, czego chcą. Ogromna popularność, która spadła na niego nagle, była zbyt dużym wyzwaniem.

– Kiedy wybuchło coś, co dopiero później nazwano małyszomanią, byłem w USA – mówił wtedy „Rz" socjolog prof. Ireneusz Krzemiński. – O tym, że mamy tak wybitnego skoczka, dowiedziałem się od moich przyjaciół z Polonii amerykańskiej. Mówili o nim z entuzjazmem, spontanicznie cieszyli się z jego sukcesów. Szybko zrozumiałem, że ten chłopak i jego skoki są szczególnym darem dla Polaków.

Symbol wspólnoty

Ale już w roku 2002, gdy zdecydował się na rozmowę z „Rz",   był medialnym...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8886

Spis treści

Turystyka

Zamów abonament