Mamuty zmieniły klimat
Masowe wymieranie wielkich roślinożerców było przyczyną, nie skutkiem, zmian krajobrazu i wielkich pożarów
Klucz do rozwikłania tajemnicy zniknięcia roślinożernych wielkich ssaków przyniosły ich odchody, a ściślej zarodniki grzybów, które w nich żyły. Naukowcy amerykańscy znaleźli je w warstwach pozostałości organicznych w okolicy Jeziora Applemana w Indianie i w innych miejscach w stanie Nowy Jork. Wyniki swych badań opisali w dzisiejszym wydaniu „Science”.
15 tys. lat temu, pod koniec epoki lodowcowej, zamieszkujące północną Amerykę wielkie ssaki – mamuty, mastodonty, wielbłądy, konie, olbrzymie bobry – zaczęły wymierać. Przed zagładą bogactwo gatunków było porównywalne do ikony bioróżnorodności:...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta