Nieznani politycy na czele UE
Belg Herman Van Rompuy będzie prezydentem Unii Europejskiej, a Brytyjka Catherine Ashton – ministrem spraw zagranicznych
– Historyczny moment. Europa ma nowe przywództwo – powiedział Fredrik Reinfeldt, szwedzki premier, który przewodzi w tym półroczu UE i prowadził kadrowe negocjacje.
Na najwyższe stanowiska w Unii przywódcy 27 państw wybrali wczoraj mało znanych i mało kontrowersyjnych polityków. Przewodniczącym Rady Europejskiej na dwuipółletnią, odnawialną, kadencję został 62-letni belgijski premier, który stoi na czele rządu zaledwie od roku. Kompletnie nieznany poza granicami, jego nazwisko w światowych mediach pojawiło się dopiero dwa tygodnie temu, gdy stał się nieoczekiwanym kandydatem niemiecko-francuskim.
Jeszcze bardziej zaskakująca jest nominacja Catherine Ashton na stanowisko wysokiego przedstawiciela UE ds. polityki zagranicznej i obronnej, będącego równocześnie wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej i kierującego nowo tworzonym korpusem unijnej dyplomacji. Ashton nigdy nie sprawowała urzędu pochodzącego z wyboru i nie ma żadnego doświadczenia w polityce zagranicznej. Przez ostatni rok była unijnym komisarzem ds. handlu. Bronił jej wczoraj Gordon Brown, określając jej osiągnięcia na stanowisku komisarza jako „znakomite”. Również Angela Merkel przekonywała, że Ashton nadaje się do nowej roli.
–...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta