Pobił synka za wylaną zupę
24-letni Paweł L., który pobił swojego trzyletniego synka, na razie nie usłyszał zarzutów. Mężczyzna znęcał się nad dzieckiem w piątek wieczorem w mieszkaniu przy ul. Szegedyńskiej na Bielanach.
Miał tylko nakarmić chłopca zupą. Dziecko rozlało jednak zawartość talerza. Wówczas pijany ojciec zaczął je bić. Kopał je po brzuchu, ciągał za nogi po podłodze. Matka wezwała policję. Ta zatrzymała wyrodnego rodzica. Mężczyzna był pijany. Po wytrzeźwieniu nie postawiono mu jednak zarzutów. – Jego partnerka zgłosiła się do nas i zapowiedziała, że wycofuje skargę – tłumaczy policjant. W tej sytuacji Pawła L. po przesłuchaniu zwolniono. Policja zleciła jednak badania lekarskie dziecka. O sprawie powiadomi też sąd rodzinny i opiekę społeczną.