Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dobry start

06 grudnia 2010 | Publicystyka, Opinie | Maroš Šefčovič
źródło: Archiwum

Unia jest czymś więcej niż tylko organizacją międzynarodową. Nie jest jednak również państwem federalnym i nie dąży do tego, aby się nim stać – pisze wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej

Miniony rok był dla Unii Europejskiej wyjątkowy i pełen wyzwań. Pierwszy rok obowiązywania traktatu lizbońskiego przypadł akurat na czas kryzysu gospodarczego i związanych z nim wyzwań politycznych. Traktat ten zmienił w sposób zasadniczy nie tylko to, czym Unia się zajmuje, lecz również podstawowe mechanizmy jej funkcjonowania.

Nie wszyscy byli co do niego przekonani. Część jego krytyków twierdzi, że komplikuje on jeszcze bardziej i tak już złożony system instytucjonalny. Inni powtarzają opinię, iż stosunki między różnymi częściami składowymi Unii opierają się na zasadzie zwycięzca – przegrany: tam, gdzie jedna instytucja zyskuje, inna musi coś stracić. Słyszymy też oskarżenia, iż UE znajduje się na drodze wiodącej prosto do utworzenia struktury międzyrządowej.

Jako członek Komisji Europejskiej odpowiedzialny za sprawy międzyinstytucjonalne bezpośrednio śledzę funkcjonowanie traktatu lizbońskiego od samego początku jego obowiązywania.

W przeciwieństwie do opinii pesymistów moje wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Kiedy w tym roku stanęliśmy w obliczu kryzysu związanego z zadłużeniem publicznym, traktat lizboński pozwolił Unii na błyskawiczne podjęcie kluczowych decyzji.

Dzięki zwiększeniu roli Parlamentu Europejskiego oraz parlamentów krajowych przyczynił się do wzmocnienia demokracji zarówno na szczeblu unijnym, jak i krajowym. Zwiększył...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8795

Spis treści
Zamów abonament