To jeszcze nie grypa, ale sytuacja jest poważna
W stołecznych przychodniach lawinowo rośnie liczba pacjentów z objawami przeziębienia czy grypy. Na wizytę u lekarza trzeba czekać nawet kilka dni.
Chciałam zapisać się do internisty, ale najbliższy wolny termin był dopiero za pięć dni – opowiada pani Anna z Żoliborza. – Zrezygnowałam i leczę się sama w domu. Na razie bezskutecznie – dodaje.
Liczba chorych w niektórych placówkach zwiększyła się nawet o jedną trzecią. Jeden internista...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta