Real wrócił do życia
Borussia mistrzem jesieni. Gol Roberta Lewandowskiego
W Hiszpanii po trzęsieniu ziemi na Camp Nou wszystko wraca do normy. Real znów wygrał przed własną publicznością. Kruszenie silnej woli Valencii zajęło mu jednak 73 minuty. Pomogła czerwona kartka dla Davida Albeldy.
Odpowiedzialność na własne barki wziął ten, który miał nie zagrać – Cristiano Ronaldo. W sobotę po niegroźnej kontuzji kostki, której doznał w Gran Derbi, nie było śladu. Pierwszego gola zdobył po podaniu Mesuta Oezila, drugiego po indywidualnej akcji.
Najgorętszy wyścig tej zimy dopiero się zaczyna. Ronaldo ma już 16 bramek, o jedną więcej niż Leo Messi, który w sobotni wieczór zapewnił Barcelonie zwycięstwo w Pampelunie nad Osasuną 3:0. Najpierw asystował przy golu Pedro, potem sam skończył akcję po podaniu Davida Villi i wreszcie wywalczył i wykorzystał rzut karny. Barcelona nadal wyprzedza Real o dwa punkty.
Więcej kłopotów niż...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta