Od Alicji Bachledy-Curuś i Piotra Bałtroczyka po śnieg polityczny i pisowski cud na Ursynowie
Alfabet wyborczy: Dzięki kampanii do historii weszli m.in. senator Ludwiczuk i człowiek bez nazwiska
A jak Alicja. Wunderwaffe prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. Alicja Bachleda-Curuś na cztery dni przed drugą turą dostała prezencik od starającego się o reelekcję włodarza grodu Kraka: klucze do miasta. – Proszę nie wiązać tego wydarzenia z kampanią – mówił Majchrowski. Wierzymy, większość zdarzeń w polskiej polityce to wyłącznie zbiegi okoliczności.
B jak Bałtroczyk. Znany artysta estradowy rodem z Olsztyna Piotr Bałtroczyk postanowił napomnieć swoich ziomków, aby nie głosowali na Czesława Małkowskiego. Napisał list otwarty i wykupił radiowe spoty, gdy po pierwszej turze okazało się, że olsztynianom wcale nie przeszkadza fakt, że Małkowski jest m.in. oskarżony o zgwałcenie ciężarnej urzędniczki.
C jak chłopy. Szał w PSL. Trzecie miejsce w wyborach do sejmików. Nic, tylko gratulować i przypomnieć słowa tow. Józefa Stalina o zawrocie głowy od sukcesów. Bo na razie wśród ludowców obowiązuje po wyborach inny cytat z wodza postępowej ludzkości: „Życie stało się lepsze, towarzysze, życie stało się weselsze”.
D jak Dominikana. Atrakcyjna destynacja oferowana przez Senator Ludwiczuk Travel. Oferta dla samorządowców z Dolnego Śląska. Patrz – Ludwiczuk.
E jak elektorat. Ludzie z żelaza zawsze popierający PiS. Podoba im się i łagodna, i ostra retoryka, byle stosował ją Jarosław Kaczyński. Mieszkają zazwyczaj na wschód od Wisły i okłamują...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta