W grupie nowa siła
Serwisy zakupów grupowych w ledwie rok od pojawienia się na rynku zrewolucjonizowały internetowe zakupy
Piotr Mazurkiewicz
Aż dziwne, że pierwsze serwisy umożliwiające tanie zakupy grupowe powstały tak późno. Jako pierwszy na taki pomysł wpadł Andrew Mason, który w listopadzie 2008 r. założył Groupon.com.
Idea była bardzo prosta. Do serwisu zgłasza się sprzedawca (restauracja, kino, kręgielnia czy basen) gotowy do sprzedaży określonej liczby karnetów po cenach obniżonych nawet o ponad 70 – 80 proc. w stosunku do ceny podstawowej. Warunkiem dostania rabatu jest jednak skorzystanie z promocji określonej liczby osób. Dopiero gdy zbierze się taka grupa, transakcja jest finalizowana.
Nikt się chyba jednak nie spodziewał, że pomysł tak chwyci i stanie się w Internecie prawdziwym hitem. Chrapkę na Groupona miał Google, który ostatecznie gotów był za niego zapłacić nawet 6 mld dol. (cena podskoczyła z początkowych ok. 2 mld dol.).
Mason ofertę odrzucił. Groupon na przełomie tego i przyszłego roku ma za to się pojawić na giełdzie, choć szczegóły oferty ciągle nie zostały ujawnione. Spółka zdobyła od inwestorów 950 mln dol. finansowania na nowe przedsięwzięcia i dalszy rozwój.
– Serwisy zakupów grupowych idealnie trafiły w oczekiwania. Dla sprzedawców to doskonały sposób na wypromowanie nowej usługi, np. jeśli otwiera się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta