Wotum zaufania dla Opla
Naprawa Opla idzie szybciej, niż planowaliśmy. W przyszłym roku wyjdzie on całkowicie ze strat – mówi Danucie Walewskiej prezes General Motors
Rz: Udało się już panu wyprowadzić ze strat General Motors w Stanach Zjednoczonych. W Chinach i Azji interes kwitnie. Tylko Opel nadal przynosi straty. Jak pan zamierza teraz pomóc Oplowi, żeby rzeczywiście był w stanie w tym roku przestać tracić pieniądze?
Dan Akerson: Przede wszystkim Opel ma dostęp do funduszy, ale w tym nie ma nic nadzwyczajnego, bo takie są obowiązki firmy matki. Zamierzamy w dalszym ciągu finansować nie tylko straty Opla, ale i rozwój wszystkich nowych produktów i rozwój firmy w przyszłości. Planowane na ten rok i przyszły nowe modele powodują, że będzie to najświeższa oferta, jaką Opel miał w swojej historii. Chciałbym, aby to zostało odebrane jako wotum zaufania dla Opla i jego prezesa Nicka Reilly'ego. Pracujemy razem nad przywróceniem Opla do dobrej kondycji. A warto dodać, że General Motors nie był chyba od 50 lat tak silny finansowo, jak to ma miejsce teraz. I nasze możliwości zarabiania pieniędzy wcale się nie zmniejszają, wprost przeciwnie. Warto poczekać na wyniki pierwszego kwartału 2011 r., bo będzie to wskazówka, na co nas będzie stać w przyszłości. A i u Opla widzę już pierwsze „zielone pędy", które najprawdopodobniej wyrosną na przyzwoity zysk.
Co więc Opel powinien zrobić, żeby te „zielone pędy" jak najszybciej rozkwitły?
Trzeba jeszcze lepiej zarządzać kosztami,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta