Doskonały węch to efekt żmudnych ćwiczeń
Wydawałoby się, że supernos, tak pożądany w branżach winiarskiej i perfumiarskiej, to dar wrodzony. Francuscy naukowcy tymczasem przekonują, że ponadprzeciętne powonienie jest efektem wytężonego treningu. Informuje o tym pismo „Human Brain Mapping".
Uczeni z Uniwersytetu w Lyonie zbadali aktywność mózgów profesjonalnych „nosów" zajętych identyfikowaniem zapachów. U nowych adeptów sztuki perfumiarskiej uaktywnia się obszar związany ze świadomym wysiłkiem, ale wraz z upływem lat ta aktywność przesuwa się w rejon czynności automatycznych, takich jak oddychanie czy przełykanie. Wcześniejsze badania pokazały, że tak samo dzieje się u muzyków i sportowców, którzy coraz mniej skupiają się na technice, a bardziej na kreatywności. Skany mózgów ujawniły też, że doświadczeni właściciele supernosów lepiej radzą sobie z wyobrażaniem sobie woni, a więc i z komponowaniem składników w wyobraźni.