Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gontarczyk, gęsty polemista

11 marca 2011 | Publicystyka, Opinie | Wojciech Sadurski
autor zdjęcia: j. cieślikowska
źródło: Fotorzepa

Wielu krytyków Grossa zarzuca mu błędy co do faktów, podczas gdy w istocie różnią się z nim co do interpretacji tych faktów – uważa prawnik i publicysta

Byłego wicedyrektora Biura Lustracyjnego IPN Piotra Gontarczyka mój artykuł na temat nowej książki Grossów ucieszył i zmartwił zarazem. Ucieszył, bo – jak dowcipnie pisze – dzięki mojemu głosowi dyskusja „nabrała interdyscyplinarnego i międzykontynentalnego kolorytu". Wynikać ma to stąd, że – jak celnie ustalił wicedyrektor od lustracji – część czasu przebywam w odległym Sydney, a moim zawodem wyuczonym i wykonywanym jest filozofia prawa. Zmartwił – bo dr Gontarczyk nie zrozumiał jednego z kluczowych passusów w moim artykule; mało tego, passus ów Gontarczyka „zmęczył". Postaram się mu ulżyć.

Błąd moralny

Jak skarży się dr Gontarczyk, „męczę" czytelników „miazmatami o etyce, estetyce, symbolice, winie i piekle". To być może tematy Gontarczykowi obce, ale to przecież jeszcze nie powód, by rozważania o etyce i estetyce nazywać z odrazą „miazmatami" i odwracać się od nich z niesmakiem. Oto cytat, który Gontarczyka tak utrudził: „etyka, zwłaszcza w odniesieniu do sytuacji skrajnych, rozgrywających się na scenie tragedii najstraszniejszych, lokuje się w bardzo niskich rejestrach. Nadmierne jej wyżyłowanie w rejestry symboliki i tabu jest przejawem pięknoduchostwa – zwłaszcza w ustach tych z nas, którzy nie są w stanie wczuć się w grozę tamtych czasów".

Zakładając (być może pochopnie – z powodów, o...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8874

Spis treści

Ekonomia

Zamów abonament